"Jestem pewna, że dasz radę, Steve. Nadia naprawdę tego potrzebuje. Potrzebuje rozrywki, żeby jej nieszczęśliwa miłość nie przerodziła się w obsesję," powiedziała Bella.
Oboje zaśmiali się i kontynuowali rozmowę. Nadia chciała, żeby Steve sobie poszedł, ale sam zaprosił się do ich stolika i oczarował Bellę. Trzeba mu to przyznać, jest naprawdę dobry.
Nadia na początku chciała go przepędzić, ale
















