♡ PERSPEKTYWA LILY ♡
Siedzieliśmy właśnie w kuchni, jedząc śniadanie. Podczas gdy Noel i Rose zajadali się jajecznicą i tostami, ja musiałam zadowolić się suchymi krakersami i herbatą. Mdłości trochę ustąpiły, ale wciąż czułam się osłabiona po porannym wymiotowaniu.
– Więc kiedy zamierzasz spotkać się z tatą i siostrą? – zapytał Noel. Źle znosiłam, gdy nazywał ją moją siostrą, albo gdy nazywał go
















