♡ PUNKT WIDZENIA LILY ♡
Niall i ja szliśmy na lunch. Właśnie prowadziliśmy intensywną rozmowę o tym, jakie zwierzę byłoby najlepszym pupilem. Ja obstawiałam psa, bo kocie gówno śmierdzi okropnie, a pies jest taki lojalny. Nie ma mowy, żebym to zamieniła na kota, który sra wszędzie, je stare gówno i drapie. E, nie, dzięki, wolę szczeniaka. Ale ktoś myślał inaczej, co doprowadziło nas do tego moment
















