♡ PERSPEKTYWA LILY ♡
Obudziłam się na dźwięk głośnych głosów dobiegających z salonu. Zmarszczyłam brwi w zdumieniu, słysząc gromki krzyk.
Po tym, jak zwymiotowałam całą zawartość żołądka, mama pospieszyła mi z pomocą, pocierając kojąco moje plecy.
Jej zmartwione oczy wpatrywały się w moje, a na jej twarzy malowało się zaniepokojenie. Niall zapytał, czy wszystko w porządku, ale tylko skinęłam głową
















