♧ Perspektywa Ryn ♧
Weszłam do sklepu i zobaczyłam Walkera, właściciela supermarketu, który szorstko rozmawiał z czarnoskórym nastolatkiem. Chłopak wydał mi się znajomy, a kiedy podeszłam bliżej, rozpoznałam go.
– Oddaj mi to, gówniarzu! – wrzasnął Walker, chwytając chłopaka za dżinsy i szarpiąc go gwałtownie w swoją stronę.
Chłopak potrząsnął głową. – To nie ja, stary, puść mnie!
Po tym, jak drża
















