♧ Perspektywa Ryn ♧
Obserwowałam zamykające się za nim drzwi i wypuściłam z ulgą powietrze. Zacisnęłam zęby, prostując zranioną nogę. Byłam pewna, że Robert i jego ludzie zabrali broń, którą przynieśliśmy, ale wyglądało na to, że zapomnieli mnie dokładnie sprawdzić.
Wciąż czułam nóż w bucie, tam, gdzie zawsze go trzymałam. Potrzebowałam tylko kogoś, kto by go wyciągnął. Zważywszy na sposób, w jaki
















