♧ Perspektywa Ryn ♧
Odwróciłam się do niego, twarz kamienna z gniewu, z paczką kawy w dłoni. Wściekle spojrzałam na uśmiechniętego Ace'a, kipiąc, gdy wydawało się, że nic go nie obchodzi.
– Co tu robisz? Myślałam, że kazałam ci zostać w domu! – ryknęłam.
Ace przewraca oczami i odwraca się. – Czegoś potrzebowałem.
Próbuję dotrzymać mu kroku, gdy skręca w lewo, wchodząc w kolejną alejkę. – Czego nib
















