♤ Perspektywa Ace'a ♤
Wywróciłem oczami z irytacją na widok Becci i powoli odsunąłem zamrożony woreczek z groszkiem od nosa. Położyłem go na blacie i patrzyłem, jak przygląda się mojemu uszkodzonemu nosowi. Przygryzła wargę, po czym wybuchnęła śmiechem.
Jęknąłem: "Przestań się śmiać!"
"Ale to takie śmieszne!" – wydusiła między atakami rozbawienia.
Uniosłem brew i wskazałem palcem na nos. "Co w tym
















