♧ Perspektywa Ryn ♧
Puszcza moją brodawkę z cichym mlaskiem i pochyla się, by mnie pocałować, zasysając moją dolną wargę, a następnie ją delikatnie przygryzając. Wydaję ciche syknięcie i unoszę dłonie, by pociągnąć go za końcówki włosów.
Odsuwa się i uśmiecha, nie złośliwie, ale tak, że odbiera mi mowę. Jeszcze niedawno się kłóciliśmy, a teraz wylądowaliśmy w łóżku.
Nie byłam pewna, co będę czuła,
















