– No wiesz, nie znasz odniesień Generacji Z – wymamrotałam powoli, patrząc w jego znudzone oczy.
– Generacja Z mnie nie podnieca – powiedział powoli, a ja nie mogłam się powstrzymać od cichego chichotu.
– Ale lubisz pieprzyć Generację Z – powiedziałam, a on uśmiechnął się, nachylając bliżej, żeby mnie pocałować. Czułam na jego ustach swój własny smak. Wciągając gwałtownie powietrze, próbowałam się
















