Rosaline POV
Podróż do domu była jak przez mgłę. Starałam się uspokoić oddech, a mój umysł wciąż wirował od intensywności tego, co się właśnie wydarzyło. Kiedy wjechaliśmy na podjazd, widziałam wyczekiwanie w oczach Dominika, jego pragnienie więcej wciąż płonęło jasno.
Bez słowa pomógł mi wysiąść z samochodu i poprowadził do środka, jego uścisk był mocny i uspokajający. Gdy byliśmy w salonie, deli
















