Aiden krążył samochodem po ulicach z opuszczonymi szybami, próbując odnaleźć Kitty. Miał nadzieję, że Harley wyczuje jej zapach, ale jak dotąd nie było żadnego śladu. Po około piętnastu minutach był już gotów dzwonić na policję, gdy nagle jego telefon zadzwonił. Odebrał, nie patrząc na numer.
— Halo.
— Aiden, to ja, Kitty.
Gwałtownie wcisnął hamulec na środku ulicy, nie zważając na trąbiące za nim
















