Cat walczyła o oddech, gdy woda wypełniała jej płuca. Ktoś trzymał ją pod powierzchnią. Zaczęła wierzgać nogami i wymachiwać rękami. Nie mogła otworzyć oczu, by zobaczyć potwora, który ją przytrzymywał. Łzy płynęły jej po twarzy, a ciałem wstrząsały dreszcze przerażenia. Nagle usłyszała, jak ktoś cicho wypowiada jej imię, i poczuła dłoń głaszczącą ją po głowie.
Trey leżał z nią w łóżku, trzymając
















