Cat wpatrywała się w kobietę przed sobą z całkowitym niedowierzaniem. Wyglądała jak jej matka, z wyjątkiem koloru oczu. Była drobna, miała długie blond włosy i życzliwy uśmiech. Cat poczuła łzy spływające po twarzy i cofnęła się. Czy miała przywidzenia?
— Czy coś się stało? — Trey zaniepokoił się, widząc wyraz twarzy Cat. Wyglądała, jakby zobaczyła ducha.
— Ta kobieta, kim ona jest? — Cat szepta
















