Kiedy Cat się obudziła, słońce było już wysoko na niebie, dając jej znać, że pospali dłużej po długiej nocy miłosnych uniesień. Uniosła rękę, by popatrzeć na swój pierścionek. Nie mogła się nadziwić, jak bardzo iskrzył i błyszczał. Cat nigdy nie miała żadnej biżuterii, więc nie mogła przestać wpatrywać się w piękno na swoim palcu.
Trey wciąż chrapał, leżąc za nią „na łyżeczkę”. Powietrze było b
















