"Powtórz to jeszcze raz, a wyrzucę cię z tego domu," warknęła Zoe, słysząc, co ten mężczyzna mówi. Gdyby nie była w tak zaawansowanej ciąży, pewnie już by to zrobiła.
"Okej, okej… nie denerwuj się tak na mnie…" Mal uniósł obie ręce, sygnalizując, że nie powtórzy tego, ale w jego oczach widać było rozbawienie, widząc, jak bardzo Zoe jest zdenerwowana.
"Ugotowałeś coś?" zapytała sennie Zoe, jej dzie
















