Zoe nigdy nie sądziła, że Michael może być agresywny, do diabła, nawet nie podejrzewała go o taką agresję i konfrontacyjność, zwłaszcza widząc, jak czule odnosił się do Yary i jak delikatnie z nią rozmawiał.
Prawdopodobnie dlatego, że Zoe sprawiła cierpienie jego bratu, więc miał prawo być na nią zły. Mogła to zaakceptować, ale nie chciała opuszczać tej watahy. Nie chciała wracać do Desgara.
– Usp
















