Fraser w końcu oderwał się od pocałunku.
Usta Summer były lekko opuchnięte, spojrzenie zamglone, oddech nierówny, gdy oparła się o niego.
Uspokoiła się i spojrzała w górę.
– Fraser… czy to była wystarczająca szczerość?
Fraser zaśmiał się cicho, wreszcie rozumiejąc jej grę.
Jego usta wykrzywiły się w leniwym uśmieszku.
– Summer, zrobiłaś się odważna. Próbujesz mnie uwieść, hmm?
Widząc, że nie jest
















