Mike wprowadził Summer do luksusowego biura.
Niedługo potem weszła sekretarka, stawiając szklankę wody na stole, po czym cicho wyszła.
– Proszę zaczekać, panno Stewart – powiedział Mike. – Pan Graham jest na spotkaniu, ale zaraz powinien się zjawić.
Po tych słowach wyszedł, zostawiając ją samą w pokoju.
Summer oparła się wygodnie na kanapie, od niechcenia lustrując otoczenie.
Wszystko w tym biurze
















