Tej nocy Flynn nie zaznał niczego poza morzem koszmarów.
Widział tej nocy wszystko. Śmierć rodziców, pożar, odrzucenie w szkole, swoje zdjęcia rozmazane w mediach, firmę w ruinie i wszystkich, którzy na niego patrzyli z góry.
Flynn zrezygnował ze snu, gdy słońce powoli wspinało się po niebie i usłyszał, że Henry porusza się po domu.
Dylan był dupkiem.
Był także kimś, kto miał nad nim władzę.
Nie o
















