"Czy dobrze się bawiłeś?" zapytał Henryk z ciekawością.
Lokaj czekał w kuchni, kiedy wrócił do kamienicy. Flynn wyczuwał, że jego lokaj aż kipi od pytań, których był zbyt uprzejmy, by zadać je wprost.
"Bardzo dobrze zjadłem" - powiedział z uśmiechem.
"Jestem pewien, że tak" - odparł Henryk z przekąsem. "Wyglądasz inaczej."
Wyraźnie było widać po nim zmianę. Przygryzł wargę. Czy to odpowiedni momen
















