Amarah
Coś mnie niepokoi w związku z Lilith, odkąd przybyła do Watahy, ale nie mogę tego dokładnie określić. Nie wątpię w jej historię ani na sekundę, jej Partner naprawdę jej dokuczył i wierzę, że gdyby ją dopadł, zabiłby ją.
To dobrze, że jej Partner nie pokazał się, kiedy była w ambulatorium, bo znalazłoby się więcej niż wystarczająco członków Watahy chętnych, żeby się z nim rozprawić, ale wątp
















