Amarah
Powoli budzę się w ramionach mojego Mate i postanawiam po prostu nacieszyć się tą chwilą, czuję, że się poruszamy i powoli wracają do mnie wspomnienia. Pióra latające wokół nas, Linus przyciskający swojego kutasa do mojego ciała i zapach podniecenia w powietrzu.
To nie tylko my dwoje zapomnieliśmy o otoczeniu, ale nie czuję się tak zawstydzona, jak kiedyś myślałam, że będę. Pamiętam, jak pi
















