Sebastian Brenand wziął głęboki wdech. "To miał być tylko żart. Jak to się mogło stać?"
Henry przewrócił oczami na Sebastiana. "Módl się o własne dobro."
Kiedy Xyla Quest oparła twarz o jego mocną i szeroką pierś, poczuła wyraźne bicie jego serca.
Xyla wzięła głęboki wdech. "A propos tego... Właściwie, mogę chodzić sama z małą pomocą..." Zabrzmiała trochę zakłopotana.
Jednak mężczyzna kontynuował
















