Xyla weszła na górę, nie rzucając nawet przelotnego spojrzenia w stronę Emily.
To ignorowanie okropnie denerwowało Emily. Gwałtownie wstała i zawołała głośno za Xylą: „Nieważne, jak bardzo starasz się zachować spokój, w środku i tak panikujesz!”
Kontynuowała drwiny z Xyli, mówiąc: „Dla zdobycia zasług, jesteś gotowa wziąć wszystko na siebie, prawda? Nie boisz się, że nie podołasz temu bałaganowi
















