"Aha, teraz rozumiem. Okazja inwestycyjna była tylko zasłoną dymną. Zaproszenie nas na miłe spędzenie czasu również. Prawda jest taka, że chcesz, żebyśmy kupili nieruchomość od twojej szwagierki, czyż nie tak?" Na twarzy Henry’ego pojawiło się nagłe zrozumienie.
"Ruszy za tydzień... Każdy z was zakupi jeden blok," powiedział stanowczo Stanley Batton, dając do zrozumienia, że nie podlega to negocj
















