Tłum raz jeszcze uległ wpływowi. Zaczęli stawać za blondynką i wyciągać ręce, wskazując na twarz Xyli.
Tłum był wzburzony, a ich głosy rozbrzmiewały jak gigantyczne dzwony.
Wszyscy nieustannie napierali w ich stronę. Ochroniarz ledwo był w stanie ich powstrzymać, zaczynali panikować.
Ludzie z działu kontroli jakości również czuli ból głowy, obserwując to wszystko.
Jednak Xyla pozostała opanowa
















