Następnego dnia w szkole zobaczyłam, jak Jake zaczepia Lilianę przy jej szafce, i serce mi się wypełniło radością. Ach, wreszcie przejął inicjatywę i dokucza jej bezpośrednio, a nie wykorzystuje mnie jako swatki. Dzięki Bogu.
Przyparł ją do szafki. Miał około 188 cm wzrostu, więc górował nad nią, nachylając się nad jej twarzą i wpatrując się w jej oczy. Jego usta wykrzywiły się w chorobliwym uśmie
















