Przycisnął swoje usta do moich i pocałował mnie delikatnie. To nie było niczym, co pokazują w filmach, ani jak opisują w romansach. Nie usłyszałam żadnych fajerwerków, a moje serce nie wyskoczyło z klatki piersiowej i nie uciekło.
To było krótkie i słodkie. Jego usta były miękkie i ciepłe, i dobrze całował. To znaczy, chyba tak było. Skąd mogłam wiedzieć, skoro nie miałam z kim porównać.
Wpatrywał
















