Po przebraniu się poszła do biura Jinna, ale okazało się, że oboje śpią na szerokiej sofie. Nie mogła się powstrzymać od uśmiechu i zrobiła im zdjęcie. „Jacy oni są słodcy” – pomyślała. Jinn obejmował syna. Oboje nawet chrapali.
– Go---- – zanim Alexa zdążył wydać dźwięk.
Alodia pospiesznie zakryła mu usta dłonią. Alexa był zaskoczony.
– Cicho, śpią – powiedziała Alodia, wskazując na nich.
Alexa t
















