Jinn dotarł do swojego biura, a Alexa już tam czekała.
– Dzięki Bogu, że jesteś – Alexa wstała, gdy Jinn otworzył drzwi.
Jinn westchnął i od razu skierował się do swojego krzesła.
– Alexa, co mi przed chwilą mówiłeś? Czy to prawda? – zapytał.
Alexa skinął głową i zamknął oczy.
– Tak, to prawda, Jinn. Musimy coś zrobić, zanim twoja była zrobi coś jeszcze bardziej absurdalnego. W tej chwili myślę, ż
















