Kiedy Chloe zajęła miejsce na ławie świadków, napięcie na sali sądowej stało się niemal namacalne. Lucas słynął z bezwzględności podczas przesłuchań, a Chloe wiedziała, że nie da jej taryfy ulgowej. Nerwowo bawiła się dłońmi, a jej wzrok błądził po sali, gdy Lucas rozpoczął zadawanie pytań.
– Pani Chloe – zaczął Lucas, jego głos był spokojny i wyważony. – Czy może nam pani opowiedzieć, co się stał
















