Chloe budzi się następnego ranka z uczuciem zadowolenia, którego nie czuła od dawna. Wyciąga ramiona i nogi, czując miękkość pościeli i ciepło słońca wpadającego przez okno. Wstaje z łóżka i zastaje Janet, która już na nią czeka.
– Dzień dobry, panno Chloe – wita ją Janet z promiennym uśmiechem.
– Dzień dobry, Janet – odpowiada Chloe, odwzajemniając uśmiech. – Jak spałaś?
– Spałam dobrze, dziękuję
















