Myśl o spotkaniu z księciem Aidenem sprawiła, że Chloe podciągnęła nogi bliżej brody, obejmując się mocniej. To nie zadziała. Była tego pewna. On nie porzuci swojego życia i nie przybiegnie do niej. To się nigdy nie wydarzy. Sam fakt, że w ogóle o tym pomyślała, bardzo ją zirytował. Będzie musiała poradzić sobie z tą sytuacją.
"Po prostu łapię się czegokolwiek. Nie mam stąd wyjścia. Co ja sobie my
















