Liam wiedział, że musi z kimś porozmawiać o swoich uczuciach. Nie mógł ich w sobie dusić w nieskończoność. Dlatego też zwrócił się do Caleba, Bety jego stada, mając nadzieję, że go zrozumie.
– Caleb, potrzebuję twojej pomocy – powiedział Liam, a jego głos był ciężki od emocji. – Nie mogę przestać myśleć o Chloe i Aidenie. To mnie pochłania.
Caleb spojrzał na Liama z troską, upijając łyk piwa. – Co
















