Iris:
Moje serce waliło jak oszalałe, gdy szłam w stronę samochodu, czując, jakby ciężar całego świata spoczął na moich barkach. Poczucie winy, które mnie ogarniało, było nie do opisania, zwłaszcza że wiedziałam, iż normalnie bym tak nie postąpiła.
Działanie pod wpływem gniewu było czymś, czemu się sprzeciwiałam, i wiedziałam, że tym razem było to niepotrzebne. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że
















