Zanim zdążę zastanowić się, co robię, rzucam się na siedzenie. Spoglądam na Shane'a. „Nie tak. Proszę”. Nie z korkiem w tyłku i udami wciąż wilgotnymi od ujeżdżania jego kutasa. Nie chodzi nawet o to, że nie chcę, żeby Max nas przyłapał, ale nie chcę, żebyśmy uprawiali seks na parkingu jak para nastolatków. To nie ma sensu, nawet dla mnie, ale Shane kiwa głową i wrzuca bieg.
Skręca w prawo, włącza

![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=384&q=75)







![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=128&q=75)






