„Jezu Chryste” – zaklął Adrian, gdy powoli podcinałem mu gardło, a jego krew pokrywała moje dłonie. Patrzyłem z chorym, krzywym uśmiechem, jak jego oczy powoli wywracają się do tyłu, a z oczu uchodzi życie. „Zapomniałem, jaki masz przejebany w głowie”.
Zaśmiałem się i podszedłem do zlewu, żeby umyć ręce, wyczyścić i zdezynfekować nóż. „Jak, kurwa, myślisz, że przetrwałem te ostatnie dziesięć chole

![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=384&q=75)







![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=128&q=75)






