Orians' P.O.V.
– Król właśnie dał znać, że nie jesteśmy dziś potrzebni – mówię do Jessiki. – Chyba wszystko między nimi idzie gładko.
– Mam nadzieję, że jej nie skrzywdzi – odpowiada, kiedy wpełzam do łóżka obok niej. To moja ulubiona pora dnia. Wślizgnąć się do naszego łóżka i przytulić się do mojej partnerki. Przyciągam ją bliżej, wtulając twarz w zagłębienie jej szyi i mruczę cicho i delikatnie
















