Zakręcam wodę, gdy Zion wychodzi spod prysznica. Odwracam się, żeby wyjść, a Zion podaje mi puszysty, czarny ręcznik i wchodzi do naszej sypialni. Osuszam się, owijam się ręcznikiem, szczotkuję włosy i związuję je niedbale w luźny kok gumką. Po ostatnim spojrzeniu w lustro wchodzę do naszej sypialni.
Przechodząc obok łóżka do szafy, zauważam dużą, czarną koszulę, która, jak zakładam, należy do Zio
















