Punkt widzenia Rain.
Po kłótni z Zionem i panice na myśl o skrzywdzeniu tych, których kocham, położyłam się na naszym łóżku i szybko zasnęłam. Zaczęło się od środka argumentacji, którą Zion i ja mieliśmy przed chwilą, ale to było tak, jakbym unosiła się między nami, bardziej jak obserwator niż uczestnik. Zamiast wstać i odejść od stołu, zostałam, aby kontynuować spór.
W miarę jak to trwało,
















