Pomyślawszy o tym, Celeste odparła: "Rozumiem. Zaraz wrócę."
Tej nocy Celeste zrobiła dla Jordyn żeberka w miodowo-czosnkowej glazurze i ugotowała zupę. Została na kolejne dwa dni.
W piątek zadzwoniła Betty, prosząc ją, by przyszła na kolację do domu. Celeste zabrała więc Jordyn do domu rodziny Rodriguezów.
Jednak w domu była tylko Betty. Reszta albo wyszła na spotkanie towarzyskie, albo była jesz
















