Łzy napłynęły do oczu Celeste, a jej umysł na moment ogarnęła pustka. Szybko jednak otrząsnęła się i pospiesznie powiedziała: "Dziękuję. Więc co—"
Zanim zdążyła zapytać o warunki, Trevor odsunął papierosa i sięgnął, by otrzeć łzę, która spłynęła po jej policzku. "Odpocznij trochę."
Celeste zamarła, obserwując jego oddalającą się sylwetkę, na chwilę zapominając, jak zareagować. Kiedy zebrała myśli,
















