Imię Zachary'ego było znane na całym świecie, a jednak był jeszcze całkiem młody – dopiero po czterdziestce.
Wysoki i szczupły, nosił okulary bez oprawek. Gdy tylko gospodarz skończył przemawiać, wszedł na scenę wśród gromkich braw.
Doszedłszy do środka podium, spokojnie spojrzał na publiczność i cała sala natychmiast ucichła.
Powoli zaczął: „Bardzo dziękuję organizatorom za szczere zaproszenie…”
















