Celeste odruchowo odmówiła. "Nie ma potrzeby się fatygować. Sama ją odbiorę."
Jej bezpośrednia odmowa wywołała krótką ciszę po drugiej stronie.
"Panie Harper?" ponagliła.
"Dobrze. Wyślę pani dane kontaktowe do warsztatu wkrótce."
"Dziękuję. Jestem wdzięczna."
Beck nic więcej nie powiedział i rozłączył się.
Z jej zranioną kostką, Celeste nie mogła sama odebrać samochodu. Po namyśle, postanowiła pop
















