Czując się zażenowana, Celeste natychmiast się zarumieniła. Poprawiła kołnierzyk, który pociągnęła Shanice.
Wyraz twarzy Becka w tej samej chwili posmutniał. Kiedy otrząsnął się i wrócił do zmysłów, odwrócił się i przeniósł wzrok.
Opiekunka, która stała z boku, również była śmiertelnie zawstydzona.
Na szczęście byli tam tylko oni; w przeciwnym razie byłoby jeszcze bardziej niezręcznie.
Opiekunka s
















