Jordyn wyskoczyła z podekscytowaniem z łóżka. – Naprawdę?
– Tak, naprawdę – odparł Trevor.
– To dlaczego Wynn mi o tym nie powiedziała?
– Dopiero co to sfinalizowano. Jeszcze o tym nie wie.
Jordyn była wniebowzięta. – Tato, utrzymamy to w tajemnicy przed Wynn. Zrobimy jej niespodziankę, kiedy wrócimy na wieś, dobrze?
– Dobrze.
– Jesteś najlepszy, tato! Bardzo cię kocham!
Po rozłączeniu Jordyn wciąż tryskała radością. Śpiewała i tańczyła na łóżku.
Po chwili nagle pomyślała o Celeste. Przez ostatnich kilka dni była w świetnym nastroju, ponieważ Celeste do niej nie dzwoniła. Właściwie, aby uniknąć rozmowy z Celeste, celowo wychodziła z domu wcześniej, a po szkole wyłączała telefon lub trzymała go z dala od siebie.
Ale po dwóch dniach zaczęła się martwić, że Celeste może się zezłościć, jeśli się o tym dowie. Więc przestała to robić. Ku jej zaskoczeniu, Celeste w ogóle nie dzwoniła przez kolejne dni.
Na początku myślała, że Celeste odkryła, że celowo unika jej połączeń. Ale potem przypomniała sobie, że na podstawie wcześniejszych doświadczeń było to mało prawdopodobne. Gdyby Celeste wiedziała, że Jordyn zrobiła coś złego, natychmiast poprosiłaby ją o naprawienie tego błędu, zamiast się obrażać i nie dzwonić.
W końcu była dla Celeste najważniejszą osobą. Jordyn wiedziała, że Celeste kocha ją najbardziej, więc nie sądziła, że Celeste celowo powstrzymywałaby się od dzwonienia tylko dlatego, że jest zła.
Kiedy Jordyn o tym pomyślała, nagle zatęskniła za Celeste. To był pierwszy raz od kilku dni, kiedy pomyślała o Celeste, i nie mogła się powstrzymać od wybrania numeru Celeste.
Ale gdy tylko połączenie zostało nawiązane, przypomniała sobie, że o ile po powrocie na wieś zobaczy Wynn, o tyle Celeste niewątpliwie spróbuje wszelkimi sposobami uniemożliwić jej spotkanie z Wynn. Nie będzie mogła widywać Wynn, kiedy tylko zechce, tak jak teraz.
Ta myśl przygnębiła Jordyn.
W strefie czasowej Celeste była północ. Spała już, kiedy obudził ją telefon. Widząc imię Jordyn na ekranie, miała już odebrać, kiedy połączenie nagle zostało przerwane.
Chociaż Celeste napisała w umowie rozwodowej, że zrzeka się opieki nad Jordyn, nadal czuła poczucie odpowiedzialności jako jej matka. Zaniepokojona, że coś się mogło stać, Celeste natychmiast oddzwoniła.
Kiedy Jordyn zobaczyła nadchodzące połączenie, odwróciła głowę i odmówiła odebrania.
Celeste stała się jeszcze bardziej zaniepokojona i szybko zadzwoniła na linię stacjonarną w willi.
Hannah odebrała natychmiast. Po wysłuchaniu obaw Celeste uspokoiła ją: – Pannie Fleming nic nie powinno być. Późno poszła spać wczoraj wieczorem i późno wstała dzisiaj. Kiedy sprawdzałam wcześniej, jeszcze spała. Pójdę na górę, żeby sprawdzić i oddzwonię do pani.
Poczawszy się spokojniejsza, Celeste odpowiedziała: – Dziękuję.
Kiedy Hannah poszła na górę, Jordyn była już w łazience i myła zęby.
Po tym, jak Hannah przekazała, że Celeste się o nią martwi, Jordyn spuściła głowę i skłamała: – Przypadkowo nacisnęłam przycisk połączenia.
Hannah jej uwierzyła i nie wątpiła w to, co powiedziała. Widząc, że Jordyn wciąż myje zęby, zeszła na dół, aby poinformować Celeste, że z Jordyn wszystko w porządku.
Jordyn patrzyła, jak Hannah wychodzi. Prychnęła i w końcu poczuła się trochę lepiej.
Po usłyszeniu zapewnień Hannah, Celeste również poczuła ulgę. Mimo to, po tym, jak została nagle obudzona, z trudem zasypiała. Następnego ranka w pracy nie była w najlepszej formie.
Koperta zawierająca umowę rozwodową została całkowicie zapomniana przez Trevora po rozmowie telefonicznej z Wynn.
W dniu, w którym wracali do kraju, Trevor spakował ostatni dokument do swojej teczki i upewnił się, że nic nie zostało, zanim udał się na dół.
– Wszystko gotowe. Jedziemy.
Limuzyna Lincoln odjechała z willi i skierowała się na lotnisko.
…
Celeste nie miała pojęcia, że Trevor i Jordyn wrócili do kraju. Nikt jej o tym nie powiedział.
Minęło pół miesiąca, odkąd wyprowadziła się z willi. W tym czasie stopniowo przyzwyczaiła się, a nawet polubiła spokój i wytchnienie życia w samotności.
Był weekend i wstała późno. Po odświeżeniu się otworzyła zasłony na słoneczny dzień. Leniwie się przeciągnęła, podlała rośliny i miała już przygotować sobie proste śniadanie, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi.
To była jej sąsiadka, Tilda Emery, która mieszkała naprzeciwko niej.
– Pani Rodriguez, mam nadzieję, że nie przeszkadzam – powiedziała Tilda przepraszająco.
Celeste odpowiedziała ciepło: – Wcale nie, już wstałam.
– To dobrze – powiedziała Tilda entuzjastycznie. – Te bułeczki i ciastka są świeżo upieczone. Właśnie je dziś rano zrobiłam i przyniosłam pani trochę do spróbowania.
– Dziękuję. To bardzo miło z pani strony, pani Golden – powiedziała Celeste.
– To najmniej, co mogliśmy zrobić. Gdyby nie pani, która uratowała Sylvię przed tym wściekłym psem kilka dni temu, kto wie, jak bardzo mogłaby być ranna? Mój mąż i ja chcieliśmy pani podziękować za uratowanie naszej córki, ale praca nas trzymała w zajętości. Bardzo nam było z tego powodu przykro.
– To nic takiego, pani Golden. Proszę o tym nie wspominać.
Po kilku uprzejmościach Tilda wyszła.
W środku Celeste zjadła śniadanie, studiując algorytm sztucznej inteligencji, którą badała.
Później tego dnia na jej telefonie pojawiło się powiadomienie o wiadomościach o stuleciu Trellis College. Celeste zatrzymała się, aby sprawdzić datę i zdała sobie sprawę, że to rzeczywiście 100-lecie Trellis College.
Przeglądała wiadomości online i zobaczyła kilka popularnych hashtagów na temat tego wydarzenia. Obchody cieszyły się dużym zainteresowaniem, nie tylko dlatego, że Trellis College był najlepszą instytucją edukacyjną w kraju, ale także dlatego, że były to jego pierwsze obchody stulecia.
Wielu wybitnych absolwentów zostało zaproszonych z powrotem do alma mater na to wydarzenie. Ci honorowi absolwenci byli wysoko cenionymi osobistościami w różnych dziedzinach.
Celeste wpatrywała się w ekran przez chwilę. Kiedy zobaczyła kilka znajomych twarzy na zdjęciach, jej ręka lekko zadrżała. Wspomnienia z czasów studiów zalały jej umysł. Jej serce stało się niespokojne.
Gdyby nie wyszła za mąż zaraz po ukończeniu studiów licencjackich, mogłaby być wśród tych uhonorowanych absolwentów zaproszonych z powrotem na to wydarzenie.
Celeste zamknęła laptopa i zawahała się krótko przed pojechaniem do Trellis College.
Było już późno, kiedy przyjechała. Wielu z obecnych gości wysokiego szczebla już wyjechało, ale na kampusie wciąż było tłoczno.
Celeste błąkała się bez celu i w końcu znalazła się w pobliżu znajomego budynku laboratorium.
Znajomy głos zawołał ją. – Cel?
…
20 minut później, w kawiarni na zewnątrz Trellis College, Matthias Yoder nalał jej filiżankę kawy.
– Jak się ostatnio masz? – zapytał.
Trzymając filiżankę, Celeste uśmiechnęła się słabo ze spuszczonym wzrokiem. – Dobrze się mam. Tylko że… Obecnie przygotowuję się do rozwodu.
Matthias nie spodziewał się takiej odpowiedzi. Zatrzymał się na chwilę, zanim powiedział: – Przykro mi to słyszeć.
– Nic nie szkodzi.
– Co dalej? Planujesz wrócić do firmy?
– Tak, ale…
Matthias nie mógł zrozumieć, dlaczego się wahała. Powiedział szczerze. – Cel, firma cię potrzebuje. Jesteś jej częścią, więc mam nadzieję, że wrócisz, aby przejąć dowodzenie.
– Ale ja… ja… – Celeste czuła się rozdarta, kiedy zobaczyła jego poważny wyraz twarzy.
Nie chodziło o to, że nie chciała wrócić. Dziedzina sztucznej inteligencji szybko się rozwinęła i nie było jej w branży od sześciu lat. Nawet jeśli wróci teraz, obawiała się, że nie będzie w stanie dotrzymać kroku czasom, nie mówiąc już o prowadzeniu firmy i byciu w czołówce branży, jak to kiedyś robiła.
















