"Elle mówiła mi, że nie otwierasz nikomu drzwi swojego gabinetu. Wszystko w porządku?" Ośmielam się go zapytać. Wiem, że depczę po ogonie węża, ale ze względu na biedny personel jego domu muszę to zrobić. To może obrócić się przeciwko mnie.
"A co cię to obchodzi?" Czuję jego grymas na odległość. Zachowuje się jak uparte dziecko.
Wzdycham z irytacją, to trudniejsze niż myślałam: "Obchodzi mnie to,
















