[Deszcz]
Przez następne dwa dni nie widziałam go ani nie czułam jego obecności w domu. Z jakichś powodów dla nas obojga lepiej było zachować dystans. On brzydzi się moją egzystencją na ziemi, a ja… jak głupia nastolatka, moje serce tęskni za choćby jednym spojrzeniem na jego przystojną twarz, która staje się zimna jak góra lodowa, gdy mnie widzi.
Rainard, jak obiecał mi przez telefon dwa dni tem
















