— Myślisz, że to wystarczający dowód, żeby stanąć po stronie Mamy i Taty? Pójście bezpośrednio do Nicholasa nie byłoby teraz dobrym rozwiązaniem, prawda? — pytam Roselie, wpatrując się w manilową kopertę w moich rękach.
— Spróbować nie zaszkodzi. Kochają cię i jestem pewna, że spróbują zrozumieć twój punkt widzenia. Poza tym, powinni ratować małżeństwo syna, zamiast wspierać swoją psychopatyczną
















